sobota, 30 listopada 2013

Osoba bezrobotna a rozliczenie PIT

Autor: Quetzal Coatl


Zgodnie z przepisami, każda osoba, która w roku podatkowym była zarejestrowana w urzędzie pracy i otrzymywała zasiłek, jest zobowiązana do złożenia deklaracji podatkowej. Za niezłożenie deklaracji grozi kara.


Należy o tym pamiętać, że nawet jeśli bezrobotny pobierał zasiłek przez miesiąc lub dwa, a kwota ta nie przekroczyła kwoty wolnej od podatku, złożenie deklaracji również będzie w tym przypadku konieczne.


Rozliczenie osoby bezrobotnej

Bezrobotny także musi się rozliczyć. Osoba, która otrzymywała zasiłek w roku podatkowym, otrzyma od urzędu pracy do końca lutego bieżącego roku informacje o dochodach oraz pobraniu zaliczek na podatek dochodowy PIT-11. Po otrzymaniu takiego dokumentu na jego podstawie trzeba wypełnić PIT-37 lub PIT-36. Należy zwrócić uwagę na to, że w deklaracji nie znajdziemy rubryki o samym pobranym zasiłku, lecz należy kwotę pobraną wpisać w rubryce z tytułem "Inne źródła". W związku z pobieraniem zasiłku z urzędu, podatnik nie ponosi z tego tytułu kosztów uzyskania przychodu, więc pole dotyczące tej kwestii musi pozostać puste.

Rozliczanie po zwolnieniu z pracy
Podatnik, który został zwolniony z pracy, po czym zarejestrował się w urzędzie jako bezrobotny bez otrzymywania zasiłku, będzie zobowiązany do złożenia w takiej sytuacji deklaracji. Dokładnie tak jak w wyżej wymienionym przypadku, do końca lutego otrzyma informacje PIT-11 od byłego pracodawcy i na tej podstawie wypełni podatkową deklarację.

W sytuacji, gdy osoba otrzymała prawo do zasiłku, powinna dostać dwa formularze PIT-11 - jeden z urzędu pracy, a drugi od byłego pracodawcy. Informacje z obu formularzy PIT-11 należy umieścić w tym samym zeznaniu podatkowym.

Wspólne rozliczenie i ulgi
Należy pamiętać, iż osoby bezrobotne mają również prawo do skorzystania z ulg podatkowych, np. z ulgi internetowej. Również osoby te mają prawo do wspólnego rozliczania się z małżonkiem, w szczególności jest to korzystne, gdy jedna osoba zarabia na całą rodzinę, a druga zajmuje się domem i wychowywaniem dzieci. Również taka forma korzystna jest w sytuacji, gdy między małżonkami istniej bardzo duża rozbieżność w otrzymywanych dochodach, a podatek oblicza się od połowy łącznych dochodów małżonków.


Szybkie porady z zakresu rozliczeń PIT i prawa podatkowego.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak rozliczyć dochody z Irlandii


Autor: Rafał Chmielewski


Królestwo Guinessa to kraj, w którym obecnie pracuje bodajże największa liczba naszych rodaków . Wielu z nich uważa, że ich dochody nie muszą być rozliczane w Polsce. I jest w tym twierdzeniu sporo racji, jednakże są takie sytuacje i takie irlandzkie dochody, które będą w Polsce opodatkowane.


Od razu zaznaczę na wstępie, że generalnie dochody pochodzące z pracy w Irlnadii są wyłączone z podatku w Polsce, na mocy umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Jest to spowodowane metodą unikania podwójnego opodatkowania, która w tej umowie jest przewidziana - metodą wyłączenia z zachowaniem progresji.

Sam problem opodatkowania dochodów z pracy w Irlandii nie jest jednakże jedynym, który każdy tam pracujący powinien wziąć pod uwagę. Są bowiem inne rodzaje dochodów, a dokładnie dochód z odsetek na rachunku bankowym lub lokacie, które należy w Polsce rozliczyć mimo tego, że dochody z pracy w Irlandii są w Polsce faktycznie wyłączone z podatku dochodowego.

Zanim przejdziemy do ustalenia, jakie podatki i w jakiej wysokości należy zapłacić w Polsce, wcześniej musimy zbadać, czy w ogóle podlegamy obowiązkowi podatkowemu w Polsce a zatem, czy jesteśmy polskimi rezydentami podatkowymi.

1. Kto powinien rozliczyć dochody irlandzkie w Polsce?

Obowiązek rozliczenia tych dochodów spoczywa na osobach, które w roku podatkowym posiadały polską rezydencję podatkową. Kto zatem był takim rezydentem? Mamy tutaj dwa kryteria, z których spełnienie przynajmniej jednego skutkuje polską rezydencją podatkową, a więc koniecznością rozliczenia się w Polsce z dochodów irlandzkich (art. 3 ustawy o PIT).

Pierwsze kryterium to liczba dni - 183 dni w roku podatkowym. Niekoniecznie muszą być spędzone w Polsce łącznie - liczy się suma tych dni w całym (polskim) roku podatkowym.

Drugie kryterium, to posiadanie w Polsce tzw. ośrodka interesów życiowych, na który składa się centrum interesów osobistych (rodzina, przyjaciele, pasja, życie kulturalne, itp.) oraz centrum interesów gospodarczych (zatrudnienie, firma, działalność gospodarcza).

Spełnienie choćby jednego z tych kryteriów powoduje, że jesteśmy rezydentami polskimi. Oczywiście nie oznacza to, że automatycznie przestajemy być rezydentami irlandzkimi tak samo, jak nabycie rezydencji irlandzkiej nie powoduje, że przestajemy nagle być rezydentami polskimi. Możemy mieć bowiem podwójną rezydencję podatkową, jednak opodatkowani od wszystkich swoich dochodów możemy być tylko w jednym kraju.

No dobrze, co więc w takim przypadku podwójnej rezydencji? Gdzie się rozliczamy - w PL, czy w Irlandii? Zobaczmy w umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania art. 4 ust. 2. Wyraźnie mówi on, że jeżeli osoba ma dwa miejsca zamieszkania dla celów podatkowych, to uważa się, że ma ona miejsce zamieszkania w tym kraju, w którym posiada stałe miejsce zamieszkania, a jeżeli nie można ustalić, gdzie posiada ona stałe miejsce zamieszkania, to pod uwagę bierze się to państwo, z którym ma ona ściślejsze powiązania osobiste i gospodarcze (ośrodek interesów życiowych). A więc widzimy, że powracamy do punktu wyjścia: dochody opodatkowane są w całości w tym państwie, w którym podatnik posiada ośrodek interesów życiowych. Nawet, jeżeli za granicą przebywa więcej niż 183 dni w roku, to jeśli jego rodzina (centrum osobiste) stale zamieszkuje w kraju, to wciąż ma on obowiązek rozliczenia się w Polsce od całości swoich dochodów, jako że wciąż posiada tutaj swoje stałe miejsce zamieszkania, a więc jest polskim rezydentem podatkowym.

A zatem osoba uzyskująca dochody w Irlandii, jeżeli jest polskim rezydentem podatkowym, albo podwójnym rezydentem, ale zobowiązanym do rozliczenia w Polsce na mocy umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, powinna - w pewnych sytuacjach, o czym niżej - złożyć deklarację PIT-36 (oraz ewentualnie załącznik PIT-ZG) w Polsce i rozliczyć na niej dochody uzyskane w Irlandii.

Przeciwnie zatem, jeżeli osoba nie posiada w Polsce swego ośrodka interesów osobistych, jak również ośrodka interesów gospodarczych, a także nie przebywa w kraju więcej niż 183 dni w roku podatkowym, to wówczas nie jest uznawana za polskiego rezydenta podatkowego i na terytorium polski nie ciąży na niej ŻADEN obowiązek podatkowy z tytułu dochodów uzyskanych w Irlandii.

2. Jakie dochody irlandzkie rozliczamy w Polsce

A więc jakiego rodzaju dochodami pochodzącymi z Irlandii będzie zainteresowany polski fiskus? Po pierwsze będą to dochody z pracy, a po drugie dochody z odsetek.

Co do pierwszego rodzaju dochodów, to większość osób pracujących w Irlandii zdaje sobie sprawę z wyłączenia ich opodatkowania w Polsce. Związane jest to z zastosowaniem metody wyłączenia, jako sposobu na uniknięcie podwójnego opodatkowania, przewidzianej w umowie podatkowej (art. 24 ust. 1). Metoda ta występuje jednak tutaj (i w innych umowach również) w wariancie "z zachowaniem progresji", co oznacza, że pomimo tego, że dochody irlandzkie są wyłączone z podatku w Polsce, to mają one wpływ na wysokość podatku od polskich dochodów. Stąd też, jeżeli podatnik osiągał dochody w Irlandii oraz w Polsce w tym samym roku podatkowym, to ma on obowiązek rozliczenia obydwóch dochodów w Polsce (szczegóły rozliczenia ujęte są poniżej).

Co do drugiego rodzaju dochodów, dochodu z odsetek, to trzeba PODKREŚLIĆ, że w Polsce jest bardzo niska świadomość tego obowiązku. Powodem tego stanu rzeczy jest fakt, że wiedza podatników o całkowitym wyłączeniu z opodatkowania dochodów z pracy w Irlandii powoduje u nich domniemanie, iż żadne inne obowiązki podatkowe na nich w Polsce nie ciążą. Tymczasem jest odwrotnie, co skrzętnie wykorzystuje fiskus, ściągając zaległości podatkowe z tego tytułu. O konieczności opodatkowania odsetek z rachunków i lokat bankowych mówi art. 24 ust. 1 lit. b umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania Polska-Irlandia (szczegóły poniżej).

3. Jak rozliczamy w Polsce dochody z pracy w Irlandii

Jeżeli podatnik, polski rezydent podatkowy, uzyskał dochody zarówno w Irlandii, jak i w Polsce, to powinien on rozliczyć swoje dochody zagraniczne przy zastosowaniu metody unikania podwójnego opodatkowania - metody wyłączenia z progresją.

Na czym polega rozliczenie tą metodą? W skrócie: na obliczeniu nowej stawki podatkowej, która następnie znajdzie zastosowanie tylko do polskich dochodów. Szczegółowo napisałem o tym we wpisie Jak rozliczyć zagraniczne dochody - metoda wyłączenia i nie a potrzeby przytaczania tutaj rozbudowanych przykładów obliczania podatku, warto jednak pokrótce napisać dokładniej, na czym ta metoda polega.

Generalnie rzecz biorąc, podstawowym problemem jest tutaj ustalenie nowej stawki podatkowej, przy czym nie jest to stawka wzięta wprost z art. 27 ust. 1 ustawy o PIT. Stawkę tą należy obliczyć. Jak to się robi?

Po pierwsze trzeba połączyć wszystkie dochody (polskie i irlandzkie) po wcześniejszym sprowadzeniu niemieckich EURO do złotówek (przypominam o możliwości obniżenia irlandzkiego przychodu o 30% diety za każdy dzień stosunku pracy za granicą).

Po drugie, od ogólnej sumy dochodów należy obliczyć podatek wg polskiej skali podatkowej z art. 27 ust. 1 ustawy o PIT.

Po trzecie, trzeba obliczyć, w jakim stosunku procentowym pozostaje obliczony podatek do ogólnej kwoty dochodów (tj. dochodów polskich oraz irlandzkich). O tym, jakiego wzoru należy użyć, napisałem szczegółowo w artykule Jak rozliczyć zagraniczne dochody metodą wyłączenia

Po czwarte, wynik powyższego działania, który jest nową stawką podatkową, stosujemy wyłącznie do polskich dochodów.

W ten sposób otrzymujemy kwotę podatku od polskich dochodów. Jak widzimy, dochód irlandzki został wyłączony z opodatkowania, jednakże miał on wpływ na ustalenie nowej - wyższej stawki podatkowej.

Dochody z pracy w Irlandii rozliczamy na formularzu PIT-36 wraz z załącznikiem PIT-ZG.

4. Czy rozliczamy w Polsce irlandzkie odsetki z rachunków oraz lokat bankowych

Problem opodatkowania odsetek powstałych na rachunkach bankowych oraz na lokatach za granicą jest bardzo mało znany co wiąże się to głównie z tym, że w wyniku wejścia w życie abolicji podatkowej mówiono w mediach, że skorzystanie z tej abolicji powoduje umorzenie zaległości podatkowej, i że osoby rozliczające się z zagranicznych dochodów w Polsce metodą wyłączenia (czyli tak jak osoby pracujące w Irlandii) nie mają już tutaj żadnych obowiązków podatkowych. To uspokoiło większość osób, pracujących za granicą, a tymczasem fiskus ściąga należności od wszystkich, którzy nie opodatkowali swoich odsetek (niestety problem ten dotyczy wszystkich osób uzyskujących tego rodzaju zagraniczny dochód bez względu na metodę unikania podwójnego opodatkowania). Podstawą do opodatkowania dochodu z odsetek zagranicznych jest ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (art. 30a).

Wynika z tego, że osoby uzyskujące w Irlandii dochód z odsetek (czy to na rachunku bankowym, czy też na lokacie, albo z innego źródła) powinny go opodatkować w Polsce z uwzględnieniem metody unikania podwójnego opodatkowania, tj. metody zaliczenia, a zatem - UWAGA - innej metody niż ta, o której była mowa powyżej. Polega ona na tym, że od podatku obliczonego według polskiej stawki podatkowej - która wynosi obecnie 19% - odejmuje się podatek zapłacony za granicą (albo pobrany za granicą przez płatnika - instytucję finansową), nie więcej jednak, niż do wysokości kwoty podatku obliczonego według polskiej stawki (szczegółowo na ten temat piszę tutaj >>).

Ważne są tutaj dwie rzeczy. Po pierwsze zobowiązanymi do zapłaty podatku od odsetek są wyłącznie polscy rezydenci podatkowi, a po drugie - stawka podatku zapłaconego za granicą powinna wynikać z umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, która wyraźnie reguluje stawkę tego podatku (zazwyczaj niższą) dla nierezydentów (art. 11 umowy z Irlandią).

Opodatkowaniu z odsetek nie podlega przedsiębiorca, gdyż tego rodzaju dochód jest u niego opodatkowany, jako typowy dochód z działalności gospodarczej.

5. Jakie polskie ulgi i odliczenia można zastosować rozliczając dochód irlandzki

Przede wszystkim, jeżeli podatnik nie osiągnął w Polsce dochodów w roku podatkowym, to nie ma sensu dokonywanie odliczeń, gdyż metoda wyłączenia irlandzkich dochodów w Polsce powoduje brak obowiązku ich rozliczenia. Inaczej ma się sprawa, kiedy podatnik uzyskał w tym samym roku podatkowym dochód w Polsce. W tej sytuacji musi on rozliczyć dochody polskie uwzględniając dochody irlandzkie zgodnie z metodą wyłączenia z progresją.

W związku z tym, że wysokość zagranicznych dochodów wpłynie na wysokość stawki podatkowej to warto przede wszystkim skorzystać z możliwości zmniejszenia zagranicznego przychodu o 30% diety za każdy dzień pozostawania w stosunku prac.

Jakie jeszcze mamy ulgi do odliczenia? Dalej możemy odliczyć składki na irlandzki ZUS i NFZ (art. 26 ust. 1 pkt 2a oraz art. 27b ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT) pod warunkiem, że składki te nie zostały już zaliczone do kosztów uzyskania przychodów, albo odliczone w zeznaniu składanym irlandzkiemu fiskusowi (o warunkach odliczenia mówiłem tutaj >>).

I tak dalej... ulgi budowlane, rehabilitacyjne, internetowe, prorodzinne (także, jeżeli dzieci powyżej 18 roku życia - ale nie dłużej niż do roku 25-go - uczyły się za granicą), a więc wszystkie ulgi, jakie przysługują w polskim prawie podatkowym.

Jaka ulga nie przysługuje? Tak zwana ulga abolicyjna, gdyż dotyczy ona wyłącznie osób rozliczających swoje zagraniczne dochody metodą zaliczenia, co - jak wiemy - nie odnosi się do dochodów irlandzkich.

6. Do którego urzędu kierujemy deklarację podatkową

Do tego urzędu, który jest dla nas właściwy ze względu na nasze miejsce zamieszkania dla celów podatkowych. A zatem będzie to nasz urząd, w którym do tej pory się rozliczaliśmy. Jeżeli podatnik zmienił rezydencję podatkową na irlandzką, to wówczas urzędem właściwym jest urząd dla nierezydentów. W tym jednakże przypadku uwagi zawarte w niniejszym artykule nie miałyby zastosowania, gdyż odnoszą się one wyłącznie do osób będących polskimi rezydentami podatkowymi.

Zakończenie

To tyle uwag odnoszących się do prawidłowego rozliczania dochodów irlandzkich w Polsce. Na koniec zwróćcie uwagę na jedną ważną rzecz: samo osiąganie dochodów z pracy wyłącznie w Irlandii powoduje, że nie musicie składać deklaracji podatkowej w Polsce (chyba, że Wasz urząd skarbowy żąda tzw. pitów zerowych - o czym była mowa powyżej). Jednakże taki obowiązek macie w związku z rozliczeniem dochodu z zagranicznych odsetek. A zatem pomimo tego, że z pracy nie musicie się rozliczać to i tak powinniście to robić w odniesieniu do odsetek powstałych w Irlandii. Do tego służy PIT-36. A więc na tej samej deklaracji, równocześnie z rozliczeniem odsetek, możecie również przedstawić swoje irlandzkie dochody. Obydwa dochody, tj. z pracy w Irlandii oraz z irlandzkich odsetek nie mają na siebie żadnego wpływu, zatem nie ma obawy, że rozliczenie odsetek spowoduje konieczność rozliczenia dochodów z pracy.

Więcej szczegółów na temat rozliczeń dochodów z Irlandii można dowiedzieć się z serwisu www.PodwojneOpodatkowanie.pl


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

niedziela, 17 listopada 2013

Prohibicja

Autor: Tomasz Galicki


Prohibicja to całkowity lub częściowy zakaz sprzedaży i produkcji alkoholu. Historia pokazuje, że wprowadzanie zakazu obrotu wyrobami alkoholowymi za każdym razem okazuje się klęską z punktu widzenia socjologicznego.


Prohibicja najczęściej kojarzy się ze Stanami Zjednoczonymi lat dwudziestych i trzydziestych. Ale trzeba pamiętać, że dotyczyła ona w przeszłości jeszcze kilku innych państw: Rosji, Finlandii, Kanady, Islandii, częściowo w Polsce. Obecnie nadal obowiązuje w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz częściowo w Norwegii.

Najbardziej znaną porażką związaną z prohibicją jest ta amerykańska z lat 1920-1933. Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych borykali się z bardzo wysokim poziomem alkoholizmu w swoim dużym i zróżnicowanym społeczeństwie. Jednym z argumentów stała się chęć ukrócenia „pijackich przyzwyczajeń imigranckich robotników”. Dlatego wprowadzono do konstytucji XVIII poprawkę, która zabraniała wytwarzania, sprzedaży, przewożenia i importu alkoholu. Co ciekawe, nie zabraniała ona spożywania trunków ani skonsumowania wcześniej zgromadzonych napojów, co stało się powodem do masowego robienia zapasów przed wprowadzeniem zakazu.

Społeczeństwo podzieliło się na suchych, czyli zwolenników prohibicji, oraz mokrych, czyli jej przeciwników. „Suche” środowisko to przede wszystkich różnego rodzaju organizacje kościelne walczące z pijaństwem, na przykład Anti-Saloon League (posiadający także aspiracje polityczne). Taki podział miał swoje odbicie w układzie sił politycznych. Franklin Roosevelt, zdeklarowany przeciwnik prohibicji, wygrał wybory w 1932 roku między innymi dzięki kampanii otwarcie deklarującej jego niechęć do zakazu.

Prohibicja nie spowodowała spadku sprzedaży alkoholu. Amatorzy trunków znaleźli wiele sposobów na ominięcie niewygodnych przepisów. Jednym z nich był zapis o możliwości handlowania alkoholem jako środkiem leczniczym. Natychmiast pojawiło się mnóstwo drug-store czyli sklepów z „preparatami medycznymi”. Bogacili się na nich nie tylko sprzedawcy. Także lekarze zadbali o swój interes, wypisując specjalne recepty na te artykuły. W obiegu istniały także nielegalne recepty, sprzedawane po kilka dolarów za sztukę.

Innym, znacznie groźniejszym zjawiskiem, było utworzenie nie nielegalnego rynku alkoholowego. W dużych miastach powstały zorganizowane gangi, bardzo niebezpieczne i bezwzględne. Przykładem takiego „dorobkiewicza” jest znany wszystkim Al Capone. Wartość rocznego obrotu zabronionym alkoholem sięgnęła około 3 i pół miliarda dolarów, czyli prawie tyle ile wynosił budżet Stanów.

Prohibicja pociągnęła za sobą pewne zmiany w obyczajowości. Biesiadna atmosfera saloonów odeszła w zapomnienie na rzecz klubów zwanych speakeasy. Były to miejsca, które kusiły atrakcyjnymi kontaktami towarzyskimi pod nową odsłoną. Party stały się modnymi przyjęciami bez podawania obfitej kolacji, za to z możliwością uraczenia się dobrym trunkiem. Takie spotkania zniosły barierę między kobietami i mężczyznami, którzy do tej pory odwiedzali kluby przeznaczone wyłącznie dla panów. Dzięki tym miejscom możemy dziś cieszyć uszy jazzem – muzyką zatłoczonych i zadymionych dymem papierosowym nocnych klubów. Jednym z klubów typu speakeasy był nowojorski Klub 21 (21 Club istniejący do dziś), który stał się miejscem kultowym. Z tym miejscem związał swoją markę producent whiskey Ballantine's – najlepszej whisky na świecie produkowanej w Szkocji.

Trzeba jednak zaznaczyć, że prohibicja miała swoje małe zasługi w zmniejszeniu ilości chorób wywołanych nadmiernym spożyciem alkoholu. Ale trzeba wziąć poprawkę na to, że zmniejszone jego spożycie wywołane było także Wielkim Kryzysem w 1929 roku. Doświadczenia innych krajów są podobne – zakaz handlu nie powoduje spadku sprzedaży a jedynie pobudza nielegalny obieg pożądanych towarów.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

niedziela, 10 listopada 2013

Jak bezpiecznie wynajmować mieszkanie?

Jeżeli nigdy wcześniej nie wynajmowałeś mieszkania, chcesz mieć poczucie bezpieczeństwa i kontroli, a po podpisaniu umowy zachować możliwość usunięcia nieuczciwego lub kłopotliwego najemcy, idealną opcją wydaje się być umowa najmu okazjonalnego.

trans Jak bezpiecznie wynajmować mieszkanie?Najem okazjonalny został wprowadzony w wyniku nowelizacji Ustawy o ochronie praw lokatorów. Ułatwia on i przyspiesza postępowanie egzekucyjne, co uznaje się za jego główna zaletę, szczególnie ważną w przypadku, gdy najemca okaże się nierzetelny i zajdzie potrzeba jego eksmisji. Eksmisja lokatora następuje natychmiastowo, do wskazanego przez niego mieszkania.


Kto może zawrzeć umowę najmu okazjonalnego?

Jak określa kodeks cywilny, umowę może zawrzeć wyłącznie osoba fizyczna pod warunkiem jednak, iż nie prowadzi ona działalności gospodarczej polegającej na wynajmowaniu lokali. Najem okazjonalny dotyczy jedynie lokali przeznaczonych do celów mieszkaniowych.

Aby móc skorzystać z uproszczeń, jakie przewidują przepisy prawne, konieczne jest spełnienie wymogów formalnych przewidzianych przez wspomnianą wyżej Ustawę. Umowa musi być sporządzona w formie pisemnej, w innym wypadku uznaje się ją na nieważną. Do umowy należy załączyć także oświadczenie najemcy o dobrowolnym poddaniu się egzekucji w razie jakichkolwiek problemów. W piśmie tym przyszły najemca wskazuje adres lokalu, do którego może zostać eksmitowany w przypadku egzekucji.

Kiedy może dojść do postępowania egzekucyjnego?

Po pierwsze jeżeli najemca zalega z czynszem za co najmniej trzy pełne okresy płatności, należy uprzedzić go o zamiarze wypowiedzenia umowy najmu. Najemca ma wówczas miesiąc na uregulowanie swoich zaległości. Po drugie wypowiedzenie umowy następuje jeśli najemca nie opuścił dobrowolnie lokalu. Wynajmujący ma obowiązek doręczyć najemcy żądanie opuszczenia lokalu, sporządzone pisemnie z podpisem urzędowo poświadczonym. Po trzecie postępowanie może nastąpić w sytuacji, gdy najemca nie opuści mieszkania w terminie wskazanym w wezwaniu.  Wynajmujący powinien wtedy złożyć do sądu wniosek o nadanie klauzuli wykonalności na oświadczeniu najemcy o dobrowolnym poddaniu się egzekucji.

Sam proces eksmisyjny w przypadku najmu okazjonalnego przebiega znacznie sprawniej. Problemem może okazać się sytuacja, gdy najemca utraci możliwość zamieszkania w lokalu zastępczym wskazanym przez siebie przy podpisywaniu umowy. Wówczas  zobowiązany jest on w terminie 21 dni od dnia utraty tego prawa do wskazania wynajmującemu innego lokalu.

Jeśli najemca nie wywiąże się z tego obowiązku to zgodnie z nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego oraz Ustawą o ochronie praw lokatorów, nie ma on prawa do lokalu tymczasowego od gminy.

Czy masz obowiązek przyjąć mandat karny? Co się stanie, gdy tego nie zrobisz?

Autor: adampawlowskiNiestety muszę zgodzić się z opinią wielu, że funkcjonariusze publiczni, w szczególności funkcjonariusze policji czasem nadużywają swoich uprawnień. Spotkałem się już z wieloma działaniami, które nie tylko moralnie, ale i prawnie były dalekie od tego, czego byśmy oczekiwali. W tym tekście przeczytasz wszystko o mandacie karnym.

Pamiętajmy przede wszystkim o tym, że funkcjonariusz jest obowiązany pouczyć nas o możliwości nie przyjęcia mandatu. Powinien też pouczyć nas o tym, za co mandat otrzymujemy, gdzie i jak się od niego odwołać oraz co stanie się, gdy mandatu nie przyjmiemy. Wszystkie te i inne obowiązki zostały szczegółowo uregulowane w naszym prawie. Niemniej jednak, w przypadku, gdy pokwitujemy odbiór mandatu, nawet gdy policjant nas nie pouczył czy też wprowadził w błąd, niemal nie sposób się odwołać od decyzji funkcjonariusza. Wzruszalność mandatu karnego kredytowanego (a taki właśnie wystawiają policjanci) jest niemal zerowa, a zatem znacznie mniejsza od wyroku sądowego.


Co się jednak stanie, gdy mandatu nie przyjmiemy? Czy doprowadzą nas przymusowo przez sąd? A co jeżeli osoba wręczająca nam mandat miała rację i popełniliśmy wykroczenie? Nic podobnego, nie ma w zasadzie możliwości, by sąd orzekł w naszej sprawie i obarczył nas karą powyżej 500 zł (czyli tylu ile można maksymalnie wystawić mandatem). Zwykle należy do tego doliczyć koszty postępowania (zazwyczaj nie są one w takich przypadkach wyższe niż 100 zł). Nie zapłacimy jednak tych kosztów, gdy sprawę wygramy, a statystyki pokazują, że w dużej części przypadków takie sprawy są jak najbardziej do wygrania. Sąd może także zmniejszyć wysokość nałożonej na nas grzywny np. nie zapłacimy 500 zł tylko 100 zł. Nie będziemy też zmuszeni do stawiania się w sądzie na licznych rozprawach, ponieważ postępowanie tego typu zazwyczaj kończy się na jednej rozprawie.


Ponadto warto wiedzieć o tym, że jeżeli w pewnym momencie uznamy, że policjant miał rację, można w każdej chwili napisać pismo do sądu, że jednak chcemy grzywnę zapłacić. W tym przypadku nie przyjmując mandatu zyskujemy po prostu czas na namyślenie się.


Podsumowując – jeżeli czujesz, że zostałeś ukarany niesłusznie lub zbyt wysoką karą w stosunku do swojego przewinienia – nie przyjmuj mandatu. Zupełnie nic na tym nie tracisz.







Doradzał Adam Pawłowski, prawnik z Gdańska.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak napisać skargę do Państwowej Inspekcji Pracy ?



Autor: Arek Czapla

Skargę do Państwowej Inspekcji Pracy składa się piśmie, ale można zrobić to także ustnie. Jeżeli wybierzesz skargę ustną, to w inspektoracie stawiasz się osobiście. Inspektor na podstawie uzyskanych od ciebie informacji sporządzi pismo.

 

Szanse na pozytywne załatwienie swojej sprawy, zwiększysz podając jak najwięcej informacji. By Inspekcja Pracy przeprowadziła kontrolę w zakładzie pracy, muszą być ku temu podstawy.

Jeżeli zgłaszasz się ze sprawa nie wypłaconego wynagrodzenia za pracę, musisz podać kwotę zaległości. Obliczysz ją sam dodając wszystkie składniki swojego wynagrodzenia : premię, ryczałty, ekwiwalenty za urlop wypoczynkowy itp. Jeżeli nie masz pojęcia o swoich zarobkach, masz prawo na podstawie art 85&5 K.p domagać się wglądu w dokumentacje na podstawie której wyliczono twoje wynagrodzenia za pracę.

Jeżeli pracodawca naruszył wobec ciebie inne przepisy Kodeksu pracy, również możesz złożyć na niego skargę do Państwowej Inspekcji Pracy. Może to być np. skarga o mobbing. Jeżeli uważasz, że że zostałeś poddany mobbingowi w pracy, złóż najpierw skargę do pracodawcy. Opisz jakie działania i zachowania twoich przełożonych lub osób z tobą współpracujących są według ciebie mobbingiem.

W skardze wskazujesz osoby, które są sprawcami mobbingu z imienia i nazwiska. Musisz także uzasadnić skargę i podać dowody, które potwierdzą, że działania lub zachowania, które opisujesz rzeczywiście mają lub miały miejsce.

Pracodawca musi przyjąć i podjąć odpowiednie kroki, gdy otrzyma od ciebie prawidłowo sporządzoną i podpisaną skargę.

Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy w zakładzie pracy

Jeżeli pracownik wniesie skargę to inspektorat (oddział) Państwowej Inspekcji Pracy  powinien w ciągu 30 dni od otrzymania skargi podjąć odpowiednie działania.

Inspektor posiada szczególne uprawnienia. Może bez uprzedzenia przeprowadzić kontrolę w godzinach pracy zakładu, ma prawo zapoznać się ze wszystkimi dokumentami pracodawcy, może sprawdzić czy wynagrodzenie wypłacane jest w terminie, czy nie ma zaległych urlopów, czy pracownicy regularnie uczestniczą w szkoleniach BHP.

Obowiązkiem pracodawcy jest udostępnienie inspektorowi wszelkich dokumentów i udzielić niezbędnych informacji. Utrudnianie przeprowadzenia kontroli, wiąże się z karą grzywny lub nawet pozbawienia wolności do lat trzech. W myśl art.225&2 K.k , jeżeli pracodawca utrudnia kontrole Państwowej Inspekcji Pracy to popełnia przestępstwo.

Jeżeli podczas kontroli okaże się, że pracodawca nie wypłacił wynagrodzenia za pracę, inspektor wyda nakaz zapłaty ( pracodawca będzie musiał także zapłacić mandat w wysokości do  1 tyś złotych). Następne uchylanie się od wypłaty wynagrodzenia może zostać ukarane grzywna do 5 tyś złotych. Grzywna może być nakładana wiele razy.




Kodeks pracy w praktyce  - artykuły, porady, ciekawostki ...

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Niewidoczny złodziej w Twoim mieszkaniu

Autor: SecurityAwareness

 

Choć bezprzewodowy Internet oparty na technice WiFi powoli staje się codziennością, zdarza nam się zapominać o czyhających na nas niebezpieczeństwach. Czy po zakupie routera poświęciłeś więcej niż 30 min na uruchomienie swojej prywatnej, bezprzewodowej sieci? Jeśli nie, to ten artykuł może dotyczyć Ciebie.

Zagrożeń mogących wyniknąć z braku należytego zabezpieczenia naszej sieci jest wiele. Dzięki łączu bezprzewodowemu, przestępca jest niewidoczny (przynajmniej stara się być), a zrobić może wiele: dostać się do konta bankowego, przechwycić e-mail, korespondencję z popularnych komunikatorów, wysłać spam lub list z pogróżkami, dokonać zakupu na serwisie aukcyjnym za kosmiczne sumy, a wszystko to z Twojego konta i IP. A metod kradzieży jest wiele – narzędzie sieciowe aircrack-ng to tylko jeden z przykładów.


Aby bezpiecznie korzystać z bezprzewodowego Internetu nie wystarczy kupić router z WiFi – trzeba wiedzieć jak go odpowiednio zabezpieczyć przed amatorami bezpłatnego dostępu do sieci, wśród których mogą też znaleźć się osoby, którym zależy na kradzieży danych przesyłanych przez nasze łącze. Każde urządzenie tego typu posiada bowiem fabrycznie ustawione hasło. Jeśli zapomnimy lub nie wiemy, że trzeba je zmienić, wówczas złamanie dostępu do naszej sieci jest kwestią czasu lub przypadku. Aby zabezpieczyć nasz router, najlepiej zastosować tzw. „silne hasło”, które zawiera co najmniej 8 znaków, cyfry, małe i wielkie litery, a także znaki specjalne.


Kolejna sprawa to typ protokołu, który należy włączyć w ustawieniach routera, aby zapewnić ochronę dostępu do Internetu. Na rynku istnieje kilka standardów szyfrowania; przykładowe to WEP (ang. Wired Equivalent Privacy), który niestety bardzo łatwo złamać, czy bardziej bezpieczny i nowszy WPA2 (ang. WiFi Protected Access). Należy jednak zwrócić uwagę czy nasz komputer jest kompatybilny z danym standardem, gdyż, w wypadku starszego sprzętu, może on nie być obsługiwany.


Choć dobrych porad i cennych wskazówek jak skutecznie złamać kod dostępu do danego łącza w Sieci jest bez liku i temat zdaje się być oklepany, nie powinniśmy lekceważyć zagrożenia. Bo wtedy nasz wymarzony transfer 20 Mb/s wcale nie będzie taki szybki, jak nam obiecywano w ofercie. I to nie tylko z powodu pewnych chwytów marketingowych niektórych providerów.


Źródła:


http://www.egospodarka.pl/







Security Awareness
Compendium Bezpieczeństwa
www.securityawareness.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.